Cud eucharystyczny w Dubnie 5 lutego 1867 r.
Po stłumieniu w 1864 r. powstania styczniowego Rosjanie nasilili represje wobec polskiego społeczeństwa. Również na Kościół katolicki na terytoriach zajętych przez Rosję spadły prześladowania. Car zerwał stosunki ze Stolicą Apostolską, likwidował parafie unickie i zakony kapłanów zsyłano na Sybir. Właśnie w tych dramatycznych dla polskiego Kościoła czasach miał miejsce cud na Wołyniu.
5 lutego 1867 r. w Dubnie mieszkańcy uczestniczyli w czterdziestogodzinnym nabożeństwie. Nagle ujrzeli bijące od wystawionej w monstrancji Hostii światło. Po chwili pojawiła się na niej podobizna Zbawiciela. Wizja trwała do końca nabożeństwa i Chrystus widziany był przez wszystkich zgromadzonych w świątyni. Wieść o zdarzeniu rozeszła się szybko, co wzbudziło niepokój władz carskich. Kapłana odprawiającego nabożeństwo wezwano na przesłuchanie. Pod groźbą zamknięcia świątyni władze kościelne zdecydowały się nie rozgłaszać tej wieści, mimo tego wiadomość o cudownym objawieniu obiegła całą Polskę. Obecnie Dubno - 40-tysięczne miasto - znajduje się na terytorium Ukrainy 150 km od granicy.